niedziela, 26 stycznia 2014

"Dziecioodporna" - Emily Giffin

Tytuł: Dziecioodporna
Autor: Emily Giffin
Wydawnictwo: Otwarte
Gatunek: Literatura obyczajowa
Ilość stron: 385


"Czy trzeba wybierać między dziećmi a karierą?
Czy w miłości mają sens niezrywalne umowy?
Czy w życiu warto mówić "nigdy"?
Claudia i Ben są szczęśliwym małżeństwem. Nie chcą mieć dzieci, realizują się w pracy i w życiu towarzyskim. Kiedy jednak w domu ich przyjaciół pojawia się niemowlę, w Benie coś pęka. Pragnie zostać ojcem. Jak w tej sytuacji zachowa się Claudia? Czy ich małżeństwo wytrzyma tę próbę?"

Szczerze powiedziawszy to po tej książce spodziewałam się czegoś innego, czegoś więcej. Porównując ten tytuł z innymi powieściami tej autorki, „Dziecioodporna” najmniej przypadła mi do gustu. 

Główną bohaterką jest Claudia, która ma kochającego męża i dobrą pracę. Claudia razem z mężem nie chcą mieć dzieci do czasu, kiedy ich przyjaciołom rodzi się synek. Nagle Ben uświadamia sobie, że też pragnie zostać ojcem. Niestety nie jest to takie proste, ponieważ główna bohaterka nie zamierza zmienić zdania. Według Claudii w sprawie posiadania dzieci nie ma czegoś takiego jak kompromis. I tutaj myślałam, że akcja się zacznie. Para razem będzie próbowała rozwiązać ten problem. Wszystkiego się spodziewałam. Że będą chodzić na terapię, Ben w każdy możliwy sposób będzie nakłaniać żonę do zmiany decyzji. Spodziewałam się nawet tego, że mężczyzna będzie podmieniał pigułki, aby tylko zostać ojcem. Byłam przygotowana do burzliwych kłótni…

Kłótnia była, po której Claudia wyprowadza się do swojej przyjaciółki, a kilkanaście stron dalej już są po rozwodzie. 

Co prawda Claudia dalej kocha swojego byłego męża, lecz w międzyczasie spotyka się z kolegą z pracy i rozmyśla o tym, że Ben również kogoś ma. Jednak po rozwodzie głównej bohaterki z mężem akcja bardziej skupia się na osobach z bliskiego otoczenia kobiety. Jest jej przyjaciółka Jess, która ma romans z żonatym facetem i łudzi się, że dla niej zostawi żonę. Dalej są jej dwie siostry, gdzie jedna ma duży dom, trójkę dzieci i zdradzającego męża, a druga kochającego męża, z którym pragnie mieć dzieci lecz nie może.

Problemy jej bliskich w pewnym stopniu powoli zaczynają wpływać na z decydowanego „nie” na „może jednak” w kwestii zostania mamą. A wszystko po to, aby tylko odzyskać męża, który zdaniem Claudii zaręczył się z piękną, wysportowaną lekarką. 

Nie zdradzę jak skończyła się cała historia. Być może ktoś z was będzie miał ochotę na ten tytuł i sam przeczyta o losach Claudii.

Pomysł autorki na książkę był naprawdę dobry, ale według mnie nie został on wykorzystane tak, jak ja bym tego chciała. Losy głównej bohaterki trochę gubiły się w opisach problemów innych osób. W porównaniu do innych książek Emily Giffin, niestety tą pozycją się trochę rozczarowałam.

Moja ocena: 3/6

Książka przeczytana w ramach wyzwania:
+ Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
+ Rekord 2014

czwartek, 23 stycznia 2014

Wyzwania czytelnicze 2016

Przeglądając różne blogi przez przypadek wpadłam na ciekawą akcję, która jest prowadzona na blogu dzosefinn, a mianowicie jest to wyzwanie "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu". Długo się nie zastanawiając postanowiłam wziąć w niej udział. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale zawsze warto spróbować, prawda?
http://dzosefinn.blogspot.com/2013/12/1-przeczytam-tyle-ile-mam-wzrostu_29.html 
Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału. Więcej informacji znajdziecie klikając w banner.






Pozdrawiam serdecznie ;)

Obserwatorzy

Etykiety

Szablon wykonany przez Elfabę.